Zwariowałem.

Są dwie opcje, pierwsza to albo ja całkowicie zwariowałem, druga - cała reszta.

Ludzie to chyba nie do końca wiedzą co to znaczy dane słowo, mówią coś od tak, człowiek dupą dotyka pleców żeby dopasować się do nich, a co do czego chwilę przed ustaleniem czegoś nagle następuje nieoczekiwany zwrot akcji, nagle kurwa kijawka ugryzła w chuja, kura dostała biegunki  a Małgorzata Rozenek ma dziecko z Cristiano Ronaldo.

Tak, uwielbiam jasne sytuacje. Ludzie kręcą, kombinują, szukają wymówek tak by im było wygodnie.  Zamiast wspominanych wyżej ściem , zamiast robić komuś nadzieje, najlepiej NIC nie mówić NIC nie proponować NIC nie ustalać, serio tak będzie dużo prościej. 

No cóż, priorytety ludzkie granic nie znają. Przykre to serio...

Chyba nie jest dobrze, na pewno nie, trzeba żyć

Świadome wybory.