Zbiera mi się już powoli na wyrzucenie tutaj wszystkich słów z mojej głowy.
Kiedyś tak robiłem regularnie, i może nawet w pewnym sensie pomagało mi to w normalnym funkcjonowaniu.
Dużo się dzieję, ale nie potrafię tego ubrać w słowa tak jakbym chciał to zrobić.
Nie czuję się jeszcze tak, aby słowa które tu napiszę ważyły, miały jakąś wartość i przesłanie
dlatego jeszcze troszeczkę poczekam, po co robić coś na odpierdol.
Czas wziąć prysznic, pościelić łóżko i rusza do pracy.
Niedługo zaczynają się studia, nie wiem jak ja to wszystko ze sobą połączę w całóść
Mam nadzieję, że znajdę też czas na realizowanie swoich pasjii.
Kiedyś byłem bardzo nieśmiały,
dzis jestem tylko nieśmiały.
Kiedyś nie doceniałem tego co było
dziś wiem, że to się już nie powtórzy
Dziś mam marzenia i plany do zrealizowania
Mam nadzieję, że "kiedyś" się spełnią.
- moje własne
6 LISTOPADA 2017
2 WRZEŚNIA 2017
31 LIPCA 2017
5 KWIETNIA 2017
21 MARCA 2017
5 STYCZNIA 2017
3 LISTOPADA 2016
26 PAŹDZIERNIKA 2016
Wszystkie wpisy