kolejne z Marianną
dzień jakiś taki ...
zwariowany?
beznadziejny?
inny?
do dupy?
konkretnie dobitny?
ach. szkoda gadać.
jedynym plusem był sam czas spędzony z tymi szogunami.
idę spać, bo mam dość.
niektóre dziewczyny totalnie mnie rozwalają no.
myślisz, że jesteś fajna?
jesteś po prostu żałosna,
a takie jak ty powinny zniknąć z tej planety.
dokładnie, bo nie jesteś sama.
probujesz się czymś wyróżnić, ale słabo ci to wychodzi.
tak właśnie zwracam się do ciebie "małą literą", bo nie zaslugujesz na szacunek.
po prostu totalnie działasz mi na nerwy.
buziaki kochana