Uśmiechała się, bawiła się ze wszystkimi,
a tak naprawdę nie mogła o Nim zapomnieć,
siedział Jej w głowie i choćby chciała wyrzucić go z pamięci,
nie mogła, nie była w stanie.
Myśląc dzisiaj doszłam do wniosku że wszystko jest beznadziejne... Czegoś się pragnie ale nie można tego mieć. Tak samo jak z osobą ktora sie kocha... Jedna osoba zakochana kocha bardzo a druga nie zdaje sobie sprawy z tego i robi wszystko w inna strone... Tak jak z wakacjami... Miałe być inne... ale nie żaluje tych bo fajnie bylo... dzieki niektórym osobom... Ale były też głupie sytuacje :( Ale myślec już w innym temacie to tak na prawde jest kilka osob które chca mi pomóc i wiem że nigdy złego słowa na mnie nie powiedza... tak jak niektóre :( chodź nie wiedziałam że tak zrobią :( no ale bywa takie życie... Ja chce wrócić do wyjazdu 25 lipca :) siedzieć tam całe wakacje... Wgl zapomniałam o różnych sprawach... Ale ciul musiałam przyjechać i sie przypomniało :( może lepiej by było jak bym... ale to jużnie ważne x[[ Jeszcze dzisiaj taka masakra była :/ i po co ci to było po co? ;/ kilka zjazdów i nara potem ani słowa nie było ;/ a za jakiś czas bedzie czeego sie do mnie nie odzywasz :/ zalll :/
Dziekuje za dzisiaj :*
Chociaż wiem na czym teraz stoje :(
Już coraz bliżej...