mam objawy syndromu nowego użytkownika.
czyli że wszystko komentuję po pieć razy i ciągle dodaję nowe zdjęcia. ( a może to przez to, że ostatnio wiele się dzieje?) posunęłam się nawet do tego, żeby ścigać Kostkę, żeby dodała u siebie coś nowego, bo mi się tu nudzi! <olaboga>
xD
no właśnie. 2 zdjęcia dziennie to zdecydowanie za mało. z Bo. wczoraj, a dziś byłam w Gdyni. i już są nowe zdjęcia. jeszcze świnia czeka w kolejce i objaw mojej zazdrości... a w środę jadę do Włoch. (czy Włoszech? żeby mi się chciało iść sprawdzić...)
w każdym razie Bo.
Bo. i jej flet.
razem, po wielu latach rozstania.
brawa!
ps. minę Bozi sponsoruje jej zachwyt nad tym, że jestem japońskim turystą.