Żeby było jasne - stanowczo nie cierpię tej potrawy. Ale jak na coś tak obrzydliwego, wygląda zaskakująco ładnie. ;)
"Holiday" - całkiem przyjemny ten film, ale mniej więcej od momentu podwójnej rozmowy telefonicznej fabuła nie trzyma się kupy. Zostawiają wątki w zawieszeniu, nie kończą ich, nie tłumaczą, co powoduje dane wydarzenia. A Cameron Diaz tworzy zaskakująco dobrą parę z Jude'em Law'em. Nie wpadłabym na to przed obejrzeniem tego filmu. ;)
"Angielski pacjent" - eee? No już pomijam fakt, że przez cały seans tata mi marudził, że to flaki z olejem, a ja musiałam od czasu do czasu biegać do góry do Agnieszki. Rzeczywiście, nieciekawe to było i takie jakieś... Ale Said z "Zagubionych" z tymi długimi włosami! <333
&