Sobota. I tak nie chcę wracać. Dopiero po wyjezdzie doceniłam wartość domu- miejsca, gdzie zawsze mogę wrócić, gdzie nikt mi nie przeszkadza i gdzie mogę pospać, najeść się etc.. Ale nie chciałabym cofnąć czasu. Tak jest dobrze. Czasem myślę, że za dobrze...
Jutro od rana Białystok. Może w końcu kupię jakieś buty bo w obecnym stanie nie przeżyję całej tej zimy. A zapowiada się naprawdę dłuuuuuga.
Spraw za dużo.
Nie byłam u Karona.
Nie byłam na Versity Busters.
Nie byłam ...
Nie byłam
Nie byłam
Ale co z tego. I don't care.;)
,,My boy builds coffins with hammers and nails
He doesn't build ships, he has no use for sails
He doesn't make tables, dresses or chairs
He can't carve a whistle cause he just doesn't care''