Gdy to bedziesz czytał
Chciałbym abyś wiedział ze to co pisze
jest kierowane wałsnie do Ciebie.
Chce zebys widział że brakuje mi.
Czekania do późnia, nocnych rozmów.
Tego kiedy patrzyłes jak zasypiam.
Jak piłem wino. Parzyłem na twoja twarz.
Kiedy słuchalismy tej samej muzyki
w jednej chwili.
Brakuje mi nawet tego,
ze juz nie mam na kogo czekac.
Bo uciekles.
Kiedy czytałem dla Ciebie.
Kiedy tworzyłem dla Ciebie.
Jest tyle zeczy ktorych nie widziałeś.
Tyle planów o ktorych nie slyszales.
Tyle gór na ktorych jeszcez nie byłes.
Widoków na które nie spojrzałes.
Nie wiedziałem nigdy o czym myslisz.
Nie mogłem zgadnac co teraz czujesz.
Lecz ty zawsze widziałes co ja czuje.
Czy kiedys jescze porozmawaimy tak jak kiedys?
Zobacze cie rano jak wygldasz zaraz po przebudzeniu?
Zobacze jak ziewasz?
P.S. nigdy nie myslałem, ja to zawsze wiedziałem.