1/10?
Dwie mnie, dwóch Ciebie, z nadzieją w głosie pytam, czy się kiedyś zrozumieją.
Bywam tak spłukany, że mam dziurawą kieszeń, mam węża w kieszeni, jak się podniecę, poza tym szczerość to moje drugie imię, i cenisz to we mnie, bo inne nie wiedzą kim jest.
Tak młoda, lecz z równowagi wytrąca, gamoni, których tytuł do chwały to fura od ojca.
To prawdziwy kwiat młodzieży, szkoda, że trudno jest bez walk przeżyć z nią jeden dzień.
Z początku myślisz, że ma więcej zalet niż wad.
Wyrobiłem dowód oso i nagle zewsząd pojawiły się całe listy dotąd mi nie znanych dziewcząt.
Do papierosów jakoś nigdy nie mogłem się przekonać, jakoś pety nie dały mi spokoju niestety. Zobacz te dziewczyny i te szlugi, zwykle nierozłączne, znasz jakąś niepalącą? A skądże.
Palili by być gościem, innym gościom udowadniać swoją fikcyjną dorosłość.
Dziewczyny tkwiły w tej układance, układ ze smukłą dupą uwypukla bycie samcem.
Cygara jak te piękne kobiety, szlugi jak te marne dupy.
Mam ochotę zabić tę sukę, trudny początek wiąże love song na supeł.
I wiem myślałem tak, bo na trzecie masz histeria. Ja mam furiat i się wkurwiam, ale to jest pancerne.
To my kontra świat, kolejny tradycyjny dom.
Giń w moich myślach i giń kurwa we śnie.
Kieszeń pusta, buty not, ale flow, flow ma hot.
Sex maszyna napędzana wódą, kiedy pieprzę się z kobietą cały blok wie to.
Wśród czterech ścian tkwię dziś sam, bo mam przesyt, ekscesy wymęczyły mnie jak kundla, nie mam wiele prócz ich, więc trzymam w garści chociaż tego wróbla.
Masz tylko wybrać być sam czy być singlem.
Niczego tak nie kocham, jak poużalać się nad sobą, aż zakłuje mnie w dołku, zakłuje srogo.
Inni zdjęcia: Morzine ajusiaMalaga ajusiaMalaga ajusiaZakopane suchy1906Bionnassay ajusiaChamonix ajusiaChamonix ajusiaChamonix ajusiaAlpy ajusiaAlpy ajusia