To co było, nigdy nie będzie już takie same...
Dzisiaj dzień fajski.
Rano o 7 na LSM, potem szybko na trening.
Trening całkiem niezły.
Koniaa fajsko.
Ujeżdżenie ujdzie, dzikoo trochę, potem skoki całkiem fajnie.
Wyłomki dwie były&
Ale ja na jego miejscu też bym wyłamała.^^
Ale potem było fajsko.
Skakaliśmy duble barre pierwsza przeszkoda ze 30 cm a druga miała chyba z metr! Dumna z koniny jestem. x33
Oczywiście po wieeelkiej przeszkodzie radosne bryki.!
No bo jak inaczej.?
Haha, a Paulina spadła.
Potem szybko do domu i do Olci na urodziny. x33
Fajsko było.
Dużo na dworze.
Ogółem dziękuję dziewczynom za dzień, było zaje.
Oglądałyśmy taki horror.
O duchach.
Pisało że prawdziwy.
Ale to był straaaaszne!!
A teraz mam baaardzo zły humor.
Jutro kilka z moich dzieci przychodzi na tort.^^
A w poniedziałek strzela mi 14.! o __ O
Muahahaah!
Widzisz PoNczek, już nie bd mogła się cieszyć że jesteś ode mnie o 2 lata starsza! ^^
Nom, to chyba tyle na dzisiaj.
Może dodam jeszcze coś&
Zobaczę..
Jak Paulina bd łaskawa i wyśle mi z dzisiaj zdjęcia to dodam z treningu bo są fajne.