tak, well
zakończenie roku, środa. nareszcie. mrr.
pisałam z piotrkiem.
na boże ciało był albert. pojechał od babci o 17. i ja byłam. i wujek. i barney.
;*
biegałam. pisałam z piotrkiem wtedy. ;* jego tata jest myśliwym...
wczoraj miałam bieżmowanie. ula przyjechała. nareszcie. o jakiejś 20 przyjechał wujek i barney.
;*