Zaczynamy na nowo
Są wakacje,czyli dni beztroskiego życia bez naszych "cudownych nauczycieli" próbujacych wbić nam coś do głowy,co nie zawsze przynosiło rezultaty.
Na szczęście na te dwa miesiące pełen lajt i swoboda.
Wakacje mijaja,a wakacyjnej przygody brak...
Czyżby w tym roku los chce mnie oszczędzić?
Łeee ja tak nie chce
Jak narazie tylko nikłe próby bycia w związku.
Miłości i uczuć wyższych brak,czyli jest dobrze
Ale nigdy nie wiadomo jak to się losy potoczą...
Dzis nie będzie poematów,bo nie mam weny,ale zawsze coś takiego romantycznego się znajdzie ;)
Bójcie się
A tak nawiasem to pozdrowienia dla:
*Patrycji i naszych małych wielkich problemów
*Sylwii i jej mena
*Madzi,z którą mogłabym rozmawiać godzinami
*Łukasza J. tego dręczyciela,który się dziwnie patrzy
*Patryka niezłomnego przyjaciela
*adoratorów
*i komentujacych
Więc komentujcie