photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 4 LISTOPADA 2015
Ostatnio z jakiegoś nieznanego mi powodu jest mi źle , źle to mało powiedziane . Płacze i to w sumie wszędzie czy to na spacerze , w łazience myjąc zęby, w szkole na przerwie czy w nocy, próbując wmówić sobie że właśnie za moment zasne. To nie jest miłe uczucie, może potrzebuję poczuć się ważna i kochana , choć jestem informowana o tym fakcie to nie dociera to do mnie . Docierają do mnie tylko moje porażki , niezadowolenie ze strony innych , ograniczanie osób przez ze mnie . Chciałabym być normalna , móc wyjaśnić co mi jest ale nie potrafię . Może mój płacz to może i błagania o uwagę ? Nie potrzebuje ciszy aby się wypłakać, potrzebuje słów które trafią do mnie, wole usłyszeć " bądź cicho, nie cierpię gdy płaczesz " . Trudno mnie zrozumieć , ale i mi trudno ze sobą żyć . Wiem że czas który zostanie mi poświęcony nie zwróci się w żadnej sposób ale może da efekty, może da mój uśmiech . Nie będę oszukiwać że mówiłam że należę do romantyków, nie kręcą mnie słodkie kolacje i bukiety róż co wieczór, ckliwe komedie romantyczne .Jestem nadwrażliwa, słaba, ciągle analizuje moje oraz innych uczucia, pogadam z skrajności w skrajność, targa mną poczucie wyobcowania, nie ufam praktycznie nikomu . Aktualnie moje uczucia opisuje werteryzm - ból istnienia. Potrzebuje być sama, ale nie mogę istnieć bez Ciebie .