znasz to? wciskasz do uszu słuchawki. klikasz 'play'. podgłaśniasz na maksa i słyszysz już tylko tą muzykę. tą, którą kochasz, która jest częścią Ciebie. nie liczą się problemy w szkole, miłości, ani to, że ktoś właśnie Cię woła. ważne są tylko te nuty płynące z cieniutkich kabelków prosto do serca.
http://www.youtube.com/watch?v=BXRlbEEMTHc