Wczoraj Kasia u mnie nocowała i było zajezajezajebiście :D
Byłyśmy na festynie,duzo fotek,filmów i ogólnie wspomnienia :) Poszłysmy spac ok 6, całą noc przegadalyśmy. Potem cały dzień nieogar i spac nam się chciało xd nie chce mi sie rozpisywac tak jak Kasia na swoim blogu,a wiec dodam tylko,ze spanie z nia to jest coś <3
kc <3