photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 15 PAŹDZIERNIKA 2013

Bez dna. Część 13

 

Klikajcie fajne i komentujcie !


Część 13

 

- Nie bardzo - wydukałam - mogę spać z tobą?

 

- Tu jest mniejsze łóżko, chodź do tamtego pokoju - powiedział wstając.

 

Położyłam się pierwsza a on przykrył mnie kołdrą i zaraz położył się obok.

 

- Obudziłam cię ? - zapytałam, ale on zaprzeczył.

 

- I tak nie spałem.Dobranoc - Nachylił się nade mną i dał mi buziaka w czoło.

 

- Dobranoc - odpowiedziałam, przymknęłam powieki. Sen złapał mnie bardzo szybko, zupełnie inaczej niż poprzednio.

 

Rano obudziłam się sama, w pustym łóżku. Spokojnie zeszłam na dół, myśląc że Kamil pewnie jest w kuchni i szykuje śniadanie tak jak to ma w swoim zwyczaju. Kuchnia jednak była pusta, tak jak i reszta mieszkania które sprawdziłam. Czyżby naprawdę postanowił zostawić mnie tu samą? - zapytałam sama siebie. Złapałam za telefon jednak nie odbierał. Co jest do cholery - pomyślałam i zerknęłam przez okno na podjazd. Samochodu nie było, zaczynałam się martwić. Wydzwaniałam ale dalej nie było żadnego odzewu z jego strony. Pobiegłam do łazienki, ogarnęłam się szybko, ubrałam byle co na siebie i wybiegłam z domu. Tak naprawdę nie wiedziałam gdzie mam iść, błąkałam się po okolicy szukając sama nie wiem tak dokładnie czego. Zmarznięta wróciłam i gdy na podjeździe zobaczyłam samochód wbiegłam jak głupia do mieszkania i zaczęłam go wołać, jednak nikt mi nie opowiadał. Sprawdziłam na górze również go nie było, co mogło oznaczać że musieliśmy się najprawdopodobniej minąć. Ponownie wybiegłam na podwórko i wtedy wpadłam na niego.

 

- Idioto ! Gdzieś ty był ! - krzyknęłam kiedy podniosłam się z ziemi.

 

- Szukałem cię bo nie było cię w domu gdy wróciłem ! martwiłem się - tłumaczył.

 

- To ciebie nie było jak wstałam, więc poszłam cię szukać - powiedziałam ledwo stojąc na nogach.

 

- Chodź sieroto do środka - powiedział i na rękach zaniósł mnie do domu.

 

- Sierotą to ty jesteś ! Gdzie byłeś ? - zapytałam kiedy w końcu postawił mnie na nogach.

 

- Na zakupach s i e r o t o - kpił sobie ze mnie,  a kiedy na moment straciłam równowagę zaśmiał się głośno. - Idź na górę zrobię ci śniadanie.

 

- Mogłeś mi powiedzieć to pojechałabym z tobą, a tak to prawie dostałam zawału a później omal mnie nie zabiłeś - wkurzona wdrapałam się na górę a z dołu usłyszałam tylko jak próbuje stłumić atak śmiechu. Do tego dorzucił to swoje sierotko pod nosem, myśląc że nie usłyszę. Położyłam się na łóżku i czekałam aż ten głupek mnie zawoła. Po chwili usłyszałam swoje imię z dołu ale nie zareagowałam. Nie chciało mi się schodzić na dół. Zawołał mnie ponownie, i ponownie to zignorowałam. W końcu usłyszałam jak wchodzi na górę.

 

- Ile można cię wołać ? - zapytał wkurzony.

 

- Sierotka nie zejdzie na dół bo za bardzo ją boli - powiedziałam całkiem spokojnie i na poważnie. Naprawdę bolała mnie noga, ale to nie dlatego przecież nie zeszłam na dół.

 

- Może powinniśmy podjechać do lekarza co? - zapytał i położył się koło mnie.

 

- Nie, sierotka sobie poradzi - powiedziałam uśmiechając się - jak zawsze - dodałam.

 

- Blado wyglądasz - machnęłam na to ręką - mówię poważnie.

 

- Najwyżej umrę czy coś, raz prawie mi się udało - zażartowałam.

 

- Nie denerwuj mnie nawet ! I nie mów tak ! - najwidoczniej nie miał humoru do żartów.

 

- A niby kim ja jestem dla ciebie, żebyś się tak przejął co ? Uratowałam twoją siostrę i tyle, nie udawaj że ci zależy na znajomości ze mną - wybiegłam z pokoju wprost do łazienki. Sama nie wiem dlaczego to powiedziałam. Może po prostu tak w głębi czułam ? Może właśnie czułam, że Kamil udaje tylko, że mu zależy przez to co zrobiłam ?

 

Może jemu tak naprawdę nie zależy na mnie, tylko na tym żeby spłacić dług wdzięczności ?

cdn.

 

 

Informacje o halloffame


Inni zdjęcia: Moja kochana kicia patki91gdBellusia patki91gdMAGIC NIGHT WITH THE MOON *26%* xavekittyxPływające domy bluebird11"No to jadziem." ezekh114Jeż zachodni jerklufotoSjesta. ezekh114Na kanałku patki91gd... maxima24... maxima24