Bez dna. Część 1

Siemka miśki, podrzucam coś nowego napisanego na spontanie.

Jakiś drobny początek, jutro (dziś) ciąg dalszy.
Może ktoś z Was jeszcze to przeczyta :)

POTRZEBUJĘ POMYSŁÓW I MOTYWACJI ZDECYDOWANIE !

"Bez dna"

Siedziałam na wpół przytomna trzymając drżącymi dłońmi kubek gorącej herbaty. Była już pierwsza w nocy a ja nadal nie mogłam spać choć usilnie od kilku godzin starałam się zasnąć. 
Mój stan zdrowia poprawiał się z dnia na dzień. Od wypadku minął już miesiąc, fizycznie wszystko zaczynało powracać do normy, psychicznie jednak byłam w jednej wielkiej rozsypce. Nie mogłam jednak nikomu tego okazać, nikomu z  rodziny ani też ze znajomych, nie mogłam pokazać im, że sobie nie radzę. Wiedziałam, że sami przeżyli mocno ten wypadek oraz że mój obecny stan jest dla nich powodem do zmartwień, dlatego też obiecałam sobie, że to właśnie dla nich pozbieram się jak najszybciej.  
Minął kolejny miesiąc, a ja wreszcie mogłam wrócić do szkoły. Pierwszy dzień był dla mnie bardzo ciężki, wszyscy wypytywali się o ostanie zdarzenie, czułam się jakbym ponownie była  przesłuchiwana. Wiedziałam, że przecież nie chcą źle, martwili  się o mnie. Nigdy nie powiedziałabym, że mogę liczyć na tyle osób, że tyle ludzi zainteresuje się mną i będzie mnie wspierać.

Wychodziłam ze szkoły lekko zamyślona, no może nie lekko, bo gdyby tak było to pewnie nie wpadłabym na jakiegoś kolesia.  Wybąkałam jakieś przepraszam i nie przejmując się poszłam dalej. Czułam na sobie jego wzrok jednak nie obchodziło mnie to. Wróciłam do domu i wzięłam się za lekcje. Zrobienie czegokolwiek, nawet napisanie jednego zdania sprawiało mi trudność, nie mogłam się poddać. Z czasem uporałam się z tym, z czego byłam nawet dumna. Wieczorem przyszła do mnie moja przyjaciółka Magda, która przez trzy godziny nawijała o jakiejś imprezie u naszego wspólnego znajomego Krzyśka. Oczywiście chciała abym na nią poszła, a ja nie potrafiłam jej przegadać, więc wiedziałam już co będę robić w tą sobotę oraz wiedziałam , że pożałuję tej decyzji.

cdn.

ask. <- wszelkie pytania ;>