`Wpatrywałam się uważnie w jego piwne tęczówki,
delikatnie rozpinając guziki jego białej koszuli.
Pachniała. On pachniał. Było w tym zapachu coś,
czego doświadczyłam, bez wątpienia. I te rysy twarzy...
Tak idealne, tak znajome.
Musnęłam delikatnie jego policzek i zeszłam mu z kolan.
- Przepraszam - wyszeptałam.
Poprawiłam bluzkę i wyszłam.
To nie był mężczyzna, którego kochałam...`.
_________
xdee . <3 . , skurvieel ` u !! . ; //
Tss . ; (( ! . xde . !! .
Jebanyy !! ; // ,. ! ysszz !! . ; // ;[[