Zawsze w pewnym momencie pojawia się pomiędzy nami niewidzialna granica....Nie możemy się dłużej razem śmiać, bo znów będziemy za blisko. Nie możemy dłużej rozmawiać, bo znów będziemy mieli zbyt dobre kontakty. Nie możemy być ze sobą szczerzy, bo znów zaczniemy się sobie zwierzać. ; (( ! .
<3 . ___ nie zapomnę jak pierwszy raz złapałeś mnie za rękę, nie zapomnę jak pierwszy raz mnie objąłeś. nie zapom...nę też tego jak pierwszy raz mnie zraniłeś. !!!! skUrvieluu !!!! ; // ;(( ! . , ____________________
mówiąc "będzie dobrze" prze ciesz sami wiecie ,że nie będzie. !!!! ; ((( ! __ <3.
O sobie: Mam dopiero kilkanaście lat,
szkołę rodziców, własny świat.
Zwyczajny świat, zwyczajnej dziewczyny ,
wchodzącej po szczeblach życia drabiny,
która bardzo by chciała szczęśliwą być,
chociaż dopiero uczy się żyć.
Gubi się w życiu, często upada,
raz wspina się do góry. . . raz spada,
lecz dokładnie wie czego chce.
W walce o marzenia nie podda się,
bo ma bliskich, którzy kochają ją,
taką jaką jest - dobrą czy złą....!
Przeszłość:
Mała, śliczna dziewczynka. Biega boso po deszczu. Uśmiech nie schodzi jej z twarzy. Beztrosko ubłocona, zadowolona biegnie do mamy, która czeka na nią z otwartymi ramionami po drugiej stronie tęczy
Teraźniejszość:
Pyskata dziewczyna. Pewna siebie idzie przez świat, twardo stawia kroki. Często popełnia błędy. Kocha, bo potrafi, jest jak promień słońca, po prostu cieszy się życiem i z niego korzysta.
Przyszłość:
Dorosła już, poważna twarz, kobieta sukcesu. Potrafi się śmiać, ale odczuwa wiele rzeczy inaczej. Idzie wśród tłumu.. nagle ktoś ciągnie ją za spódnice...mówi do niej "mamo".
Odwraca się, w oczach małej dziewczynki, widzi siebie siebie, gdy była jeszcze dzieckiem...;P;D