Dobija mnie fakt, że zaraz powrót do szkoły.
A ja jak zwykle sobie wiele planowałam i DUPA z tego wyszła. :/
Grunt jednak, że mogłam się wczoraj przytulić do M.
I jakoś wszystko nabiera barw. <3
Mimo, że jestem w tyle z historią i czytaniem Z&K. :/
Dobra atmosfera w domku ! :D
No nie mogę z tego, jaka moja rodzina jest wspaniała.
Dziś oczywiście chciałam się pouczyć,
ale Ada ma chyba zmysł wyczuwania kiedy najdzie mnie ta myśl
i skutecznie mi przerywa przychodząc na pogaduchy xD
Tak więc odbyłyśmy wiele poważną rozmowę na temat "życia i postępowania",
studiów, szkoły, pracy, przyszłości.
I wciaż jestem we wszystkim zielona, gubię się jak dziecko.
Chociaż chcę się usamodzielnić, wciąż potrzebuję kogoś, kto potrzyma mnie za rękę,
przytuli i powie, że wszystko będzie dobrze.
Naszło mnie dziś na rozmyślanie o przeszłości.
Ile ważnych dla mnie osób juz ze mną nie ma.
Aż zastanawiam się, czy oni kiedykolwiek pomyśleli o mnie?
Czy wszystkie decyzje w moim życiu były słuszne, przemyślane?
Na pewno nie, ale jakoś nie żałuję tego, co obecnie mam.
I chociaż nawet teraz trudno mi wszystko ze sobą pogodzić,
chciałabym czasem aby niektóre osoby powróciły.
Ale nie ma co gdybać... Co było, już nie wróci.
Jakoś dziwnie mnie dziś naszło na rozmyślanie.
Może dlatego, że miałam się uczyć? :D
Tęsknię za Kamm, jedna wiadomość dziennie mi nie starcza.
Mam nadzieję, że będziesz się chociaż dobrze bawić
I (!) że nie zjarasz się na asfalt, bo już na co dzień mam kompleksy skórne przy Tobie :P
Pamiętniki ! <3
M. ! ;***