tak. zdjęcie jest moje.
właściwie mojej olbrzymiej ręki (jak to wszyscy mówią -.-'').
a w głośnikach Nightwish, The Rasmus, Greenday.
a przede mną reprodukcje z polskiego.
____________________________________________________
"Vanitas vanitatum, et omnia vanitas" - perfekcyjne stwierdzenie, perfekcyjnie dobrane do mojego obecnego samopoczucia...
____________________________________________________
Inni graja moim losem, ja milczę jak pies...
Jeszcze chwila,jeszcze trochę i zapomnę Cię...
Gdzie jesteście przyjaciele moi?! Odpłynęli w sinej mgle...
Kogo to obchodzi kiedy boli?! Tylko Ciebie, kiedy idzie źle...
tak. to Pudelsi.
__________________________________________________
||||| 2 dzień męczarni. |||||