photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 23 LUTEGO 2014

Zazwyczaj to zaczyna się przypadkiem, patrzysz na mnie
Jakoś ukradkiem i nieznacznie nic nie znaczysz dla mnie
Jeszcze, choć mieszkamy w jednym mieście to
Wcale się nie znamy, przedstawiają nas znajomi wreszcie
Rzucasz krótki uśmiech, ja - piję wódki łyk i 
Przez chwilę, zanim usnę myślę "z kimś już mógłbym być" i 
Chwilę później wpadasz na mnie w przedpokoju
Twoje oczy trochę smutne chyba patrzą prosto w moje i
Nic nie mówisz znów, ja milczę też, ale oboje 
Mówimy "chyba chcę, lecz wybacz, wiesz, trochę się boję" i 
Chyba śnię gdy zanim wyjdziesz, rzucasz mi "dobranoc" i 
Widzę w Twojej twarzy, ktoś Cię wcześniej mocno zranił i
Tak zanim się poznamy domyślamy się, co 
To drugie ma na myśli przez ten pierwszy miesiąc i

Z tych niedopowiedzianych spojrzeń, gestów i słów

Rodzi się zainteresowanie, by czas zepsuć to mógł

...

Ta iskra chyba znikła, magia prysła dzisiaj
Boję się zapytać, co to znaczy, gdy oddychasz i
Odpycha nas w nas nawzajem dziś to samo
Co nas przyciągało i to było za mało

http://ask.fm/xGoodLuckx