feel like shit.
/ Dobrze, że miał mi dzisiaj kto przynieść ciepłą herbate z miodem do łóżka, owinąć mnie w kocem jak naleśnika, pocałować w czoło i oglądnąć ciekawy film pomagając w tym przeziębieniu jakie mnie dopadło....... Miło jest wiedzieć, że jest sie tą najbliższą sercu osobą, której chce sie pomóc choćby samą troską i obecnością. Przynajmniej nie siedziałam cały dzień sama w łóżku próbując czymś zając sie na tym nudnym internecie.Do tego wiem, że jestem dalej tak ważną dla kogoś osobą, niezmiennie jak kiedyś. /
A prawda jest taka, że to chuj*we uczucie być sobie tak samemu, drugi dzień gapiąc sie w telewizor w towarzystwie tabuna chusteczek...