"Kiedy będziesz duży
Świat Ci cały powtórzy
Nie ma takiej burzy, która nie minie
A kto pokochał,choćby błądził bezdrożami nieczułości
będzie ocalony."
Kraków znowu mnie odurzył.Mnóstwo świeżego,mroźnego powietrza,błogości,rozleniwienia,niespodzianek. Gdzie się nie spojrzy-świat jak z pocztówki.Miasto równie czarujące,bezwstydnie służące zabawie,równie deprawujące jak Skopje.Miasto makieta,jakby nie służyło niczemu innemu tylko nieskrępowanemy lansowi wieczorem i pieszym wycieczkom o poranku. Zanurzyłam się w łikendowcyh przyjemnościach ,a trudno wracać do rzeczywistego świata,więc w nosie mam real life .Patrzę na Twoje zdjęcie,zaparzam winogronowa herbate i wracam do lektury Grochowiaka.