Szukam siły
nie po to by stać sie mocniejsza od innych
ale by zwalczać swego najgorszego wroga
własne wątpliwośći.
wątpliwosci sa jak człowiek
ktory bawi sie toba jak marionetka
wykorzystuje,
nie pozwala
obraca ci życie w piekłociągnie za te cholerne sznurki
po to by pokazac kto tu rzadzi,
by pokazac ze zycie nie jest proste,
ze trzeba walczyc by przeżyc.
wybór należy do cb :
możesz sam pociągać za sznurki
bądz zostawic to wątpliwością,
przez które zawiśniesz i nigdy ie wstaniesz.