mazury.

z dniem jutrzejszym zmieniam prawię wszystko, chcę żeby było lepiej, po prostu lepiej. miejmy nadzieję, że dam radę... że wszystko się ułoży tak jak chce. będzie dobrze :) będzie, musi być ! ludzie się podobno nigdy nie zmieniają, ale ja będę się starała i będę chciała pokazać, że można. wystarczy chcieć! nie chodzi o zmienę nie do poznania, jeśli ktoś mnie nie zna, to nie zauważy żadnej zmiany, poprawy (?) ale nie o to mi chodzi. chodzi o to, żeby się żyło lepiej ! ;D jeszcze jakieś 2 godziny tej cholernie podejrzliwej, szukającej na siłę problemów i denerwującej niektórych ludzi - mnie. staram się wyrzucić z siebie pesymizm i wszystkie myśli, którę się z nim wiążą. staję się optymistką, albo chociaż realistką. zbyt rozbudowana wyobraźnia, nie jest wcale taką super sprawą jakby mogło się wydawać. za dużo beznadziejnych myśli na dzień, wariuję czasem sama z sobą, więc nawet nie chce myśleć co czuli inny w moim otoczeniu. przepraszam. zmiany, zmiany, zmiany ! o tak.

nie zmienie wszystkiego, jeśli chodzi o towarzystwo, to wszystko, a raczej wszyscy zostaną na swoich miejscach. ;) żeby nie było żadnych niedomówień.

zaczynam patrzeć na świat, przez przysłowiowe różowe okulary.

:)

Kochanie... kocham Cię. ;*

Bartek. <3