Mając do czynienia z morderstwem własnej świadomości
Zatracam się &
Lodowaty nóż zatapia się w nagiej piersi
Wdziera się bez najmniejszego ostrzeżenia do serca
Przeszywający na wskroś ból
Odbiera oddech
Zaciska powieki
Wyzwala krótki, przenikliwy, rozdzierający krzyk
Ktoś bezczelnie zabija miłość
Bez żadnego pozwolenia
Narzędziem rzeźnika
Zanurza się coraz głębiej
Poza granicami ogarniętymi przez umysł
Poniżej najgorszych grzechów
Ponad rzeczywistością
Ponad światem
Dopadłwszy ją
Gwałtownie nadziewa na sztylet
I wyrywa wraz z całym sercem
Ktoś wrzasnął koniec
Takk& tej osoby już nie ma..
Bo bez miłości nie ma istnienia
________________________________
Bezczelnie oszukując samą siebie.
Tkwiąc w beznadzieji.
Topiąc się w samotności.
Odsuwa delikatnie maskę cudownego dziecka
Tuląc się w idealnie wykrochmaloną, sztywną pościel
Ocierając oczy wzorcowo złożonymi chusteczkami marki Velvet
Pozwala płynąć łzom..
Toczą się lękliwie wyznaczonymi ścieżkami po policzkach, po to by kapnąć z brody na szyję
Przytłoczona
Ogromem niespełnionych marzeń
Przerażającymi myślami ciężkiej wagi
Szerokością wszechświata
Porażona oczekiwaniami wobec niej
Panikując, że pozwalając sobie na tę chwilę słabości nie jest taka jaka być powinna
Nie jest w stanie powrócić do normalnego trybu życia
Rozłożona na części pierwsze psychika rozkleiła się zupełnie
Inni zdjęcia: 1541 akcentova944 photoslove25Kolarka czy kolarzówka ? ezekh114niedzielnie locomotivLisek ajusiaAlpy ajusiaEhh patusiax395Ja ajusiaTrw damianmafiaAqa park bluebird11