Wychodzisz na ulice i mówisz co jest grane?!
Rozjebały ci auto dziewczyny najarane!
Przyzwyczaj się do tego, masz tapicerki rozdrapane
Współczesne panienki mają we łbach poprzewracane.
Teraz laska ze szlugą to coś normalnego,
Tak jak kobieta - żul to też nic dziwnego ;/
Szukasz koleżanek? Wyjrzyj przez okno,
O tej porze one pod latarnią mokną..
Kiedyś maleńkie, drobne i cnotliwe,
Uczesane, porządne i wrażliwe..
Teraz szlajają się po nocnych pubach
Szukają towarzyszy w modnych technoklubach
Zadają się z frajerami,
co piwo otwierają złotymi zębami,
z tymi co mają kasy kupę,
za którą opłacą każdą ładną dupę.
Kiedyś kobieta symbol delikatności
teraz na jej licach nie raz śliwa gości
Kobiety jak maszyny do zabijania
Nie pomoże tu żadna Superniania
Biją, gwałcą, mordują
palą, ćpają i rabują.
We wtorek pod szkołą laski się szarpały,
Jakiemuś frajerowi banie rozjebały..
Dziś je zobaczysz na melanżu u kolegi,
Będą trenowały z igłą zabiegi..
Te czasy są chore, to jest pojebane,
Nie moja wina, że mają we łbach nasrane..
Ale to JA się boję wyjść do supermarketu
Nie znam bowiem ich alfabetu
Powiem coś nie tak- zrobią ze mnie szarlotke
A potem wsadzą w śmietnik jak ciężarną kotkę
Wydrapią mi gały, pół dnia będą się brechtały.
Kiedy indziej przestrzelą mi głowę,
Będę przypominała łaciatą krowę. ;/
To wszystko jest naprawdę chore,
Zwłaszcza, gdy widzę z bachorem
Koleżankę z piaskownicy swoją,
Przecież ją w tym życiu zgnoją!!!
Ech no dobra.. przecież to nie moja sprawa,
Do innej kumpeli uśmiecha się więzienna ława ;/
Prawdopodobnie same sobie taki los wybrały..
Nic na to nie poradzę, skoro tego właśnie chciały.