Wszystko idzie do przodu wgl jestem bardzo zadowolona.
Wczoraj byliśmy na pierwszym wiosennym terenie i
jestem strasznie dumna ze Spartusa, ponieważ
warunki są okropne, a ścieżki w lesie są zalane na bardzo długich
odcinkach aż strach jeździć i właśnie z tego powodu jestem
dumna ze Spartka bo w spokoju przechodził przez naprawdę
głębokie i długie kałuże, a nawet bawił się w nich dosłownie,
kiedyś było nie do pomyślenia żeby on wszedł w jakąkolwiek wode,
a co dopiero żeby prowadzić w terenie, dzielnie szedł pierwszy.
Robimy duże postępy i oby tak dalej.