Dzisiaj Spartka wyczyściłam ale muszę go umyć i to jak najszybciej,
a w pierwszej kolejności grzywa i ogon idzie pod wodę.
Bawiliśmy się trochę na długiej linie i na wolności
przyznam, że coraz lepiej to nam wychodzi .
W sobotę nie mam zielonego pojęcia co będę robiła, a w następny
weekend albo pojadę w teren albo pojeżdżę na padoku noo zobaczymy.