Gdy kogoś spotykamy i zakochujemy się,
myślimy, że cały wszechświat nam sprzyja.
Tak jak dziś o zachodzie słońca.
Ale jeżeli coś nie pójdzie po naszej myśli,
wszystko rozpryskuje się niczym bańka mydlana i znika!
Czaple, muzyka w oddali, smak jego ust.
Jak piękno, które istniało chwilę wcześniej,
może rozproszyć się tak szybko ?
Życie płynie bardzo prędko:
przynosi nas z raju w otchłanie piekieł,
w ciągu paru sekund.
_____________________________________________________________________
Wszystko mi mówi, że niebawem podejmę błędną decyzję,
ale czyż człowiek nie uczy się na własnych błędach?
Czego los chce ode mnie?
Żebym nie podejmowała ryzyka ?
Żebym wróciła, skąd przyszłam,
nie mając nawet odwagi powiedzieć życiu "tak" ?