W odniesieniu do tego co napisał fijau, który ma wiele racji ale... No właśnie. Są jednak takie miejsca, które mimo, iż różnią się od wyobrażeń naszych, to jednak skutecznie zastępują ich miejsce. Wżynają się w głowy, dokonują pokojowych anschlussów na uniwersach naszej wyobraźni. I zagnieżdżają się tam silnie. Nie na tyle jednak, aby nie być podatnymi na wpływy. Więc później deformują, zakażone wyobrażeniami innych, migawkami zdjęć, filmów. W ostateczności potrafią się nawet przetasować z obrazami z miejsc zupełnie innych, skutecznie pomylonymi przez nasze ułomne umysły. Ale są. I mają podstawy prawdy. Tak jak tam gdzie gdzie św. Jan Chrzciciel podnosi swą rękę. Zgrzytają kamienne mięśnie, słychać jak napinają się kamienne ścięgna i równie kamienna głowa odwraca się, a z ust jego kamiennych padają ciche słowa: "Idzie za mną możniejszy niżeli ja"...