photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 2 CZERWCA 2009

To nie jest ściema

Pewnie i w tym przypadku byłabym sceptycznie nastawiona do tego typu pomocy. Mam uraz przez facetów z puszka stojących koło poczty, którzy zbierają "na chore dzieci" ...

Jednak w tym przypadku jest inaczej, dlatego angażuję się trochę w tę sprawę. Podobnie jak ks. Jacek Dziel. A to już chyba coś znaczy. Zarówno moja siostra, jak i moja wychowawczyni i kilka innych, moich znajomych, bardzo dobrze znają męża tej chorej kobiety. Stad wiem, że cała ta sprawa to nie jest pic.

Rak to cholerna choroba i powinna nie istnieć! Wszysyc wokół umierają na to gówno, a u wielu osób starszych o tym się nie mówi. Nikt nie chce takiej śmierci. Szczęsliwa rodzina, w której nikt na to nie chorował.

Kobieta ma 35 lat. Trzy lata temu staneła przed bardzo trudną decyzją, a mianowicie czy urodzić dziecko. Jak widziecie, chłopczyk urodził się cały i zdrowy. Czy  zasłużył na to, by zostać sierotą? Oczywiście, ze nie...


Podaję Wam pewnego linka

http://www.informacjelokalne.pl/modules/news/article.php?storyid=3804&location_id=5&topicid=6

Nie wiem czy ciągle jest aktualny, bynajmniej kazdy powinien to przeczytać. Poszukiwana jest osoba, która wyjechałaby z Magdą do Chin jako tłumacz j.angielskiego. Nie musze chyba mówić, że taka osoba musi posługiwac się biegle w tym języku.



Pogrzeb jest w środę. Świętej Pamięci Pana Witka też wykończył rak. Najpierw trzustki, a potem ...sami sie pewnie domyślacie. ... [*]

 


 

Cholernie przygnębiająca ta dzisiejsza notka... Jedyna pozytywna wiadomość to okazyjny zakup dwóch książek w likwidowanym Kolporterze...

Obejrzałam dzisiaj po raz pierwszy thiller z Macaulay Culkin'em pod tytułem "Synalek". Cholera jestem wstrząśnięta na maxa! Zatłukłabym bachora po 30 minutach filmu

 

 

 

Komentarze

lutreolka bardzo smutne...
02/06/2009 23:07:46
sprawymiasta Może i jest nadzieja. Chiny mają zupełnie odrębną tradycję medyczną, której nie wyrzekły się po sprowadzeniu medycyny zachodniej.
02/06/2009 9:02:25