"Placek z owocami"
"Znowu jakiś placek z owocami!"-pomyślicice. A no-znowu. ;)
Przepis od sąsiadki.
Składniki:
CIASTO:
0.5 kg mąki pszennej
1 kostka margaryny
1 szklanka cukru
2 łyżeczki proszku do pieczenia
3 jajka
3 łyżki śmietany
PIANA:
3 białka
szczypta soli
1/2 szklanki cukru
owoce
bułka tarta do posypania spodu ciasta
Wykonanie:
CIASTO:
Ucieramy margarynę z cukrem. Później dodajemy żółtka i dalej ucieramy na pulchną masę. Dodajemy mąkę z proszkiem do pieczenia. Mieszamy. Szybko (nie musi być starannie) zagnietujemy ciasto. ok. 1/3 ciasta odkładamy na kruszonkę i wstawiamy na 30 minut do lodówki. Do reszty ciasta dodajemy śmietanę i szybko wyrabiamy ciasto i również wkładamy do lodówki na ok. 30 minut. Malutka rada: Proszę się nie martwić,jeżeli ciasto dłużej pobędzie sobie w lodówce. ;) Kruche ciasta lubią zimno,więc nawet jest wskazane aby dłużej przebywały w chłodym miejscu.
PIANA:
Białka ubijamy na sztywno ze szczyptą soli. Dodajemy cukier.
Jeżeli ktoś z Państwa lubi kokos to może dodać do ubitej piany (ok. 1 szklanki) mieszając delikatnie łyżką. ;) Wg mnie to ogólnie wzbogaca smak placka.
KOMPOZYCJA CIASTA:
2/3 ciasta układamy na formie (25x40) wyłożonej pergaminem. Posypujemy bułką tartą (nawet,nawet). Układamy owoce (*proszę nie żałować owoców-jeżeli ciasto [spód] jest posypane bułką tartą),na to piana i kruszonka.
*Czasem prosze nie walić 1 t owoców do placka. ;) Heh.
Pieczemy w temperaturze 170 o C przez 50-60 minut.
Smacznego! ;)