robione dziś 'rano', dokładnie o 14:29. umieram z nudów w tym domu. spanie do 10:30 wcale nie jest fajne.
a ten ślimak ciekawie komponuje się z kaloryferem.
2+ i 1 z polskiego. dawid mnie informuje na bierząco.
jeszcze będzie tak, że z polskiego nie zdam i będę głupi test pisała.
o taak, jutro z tąd wyjdę i udam się w kierunku szkoły na kłóko teatralne. i nie idę na sks, to głupie.
a potem po sztuczną choinkę i jakieś tam lampki z dżastą i olą. jakieś urozmaicenie chociaż.
za dwa dni sobota, w końcu. nawet nie chodzi o samą sobotę czy lodowisko, chodzi o nich.
fajnie będzie się w tamtym gronie spotkać. poza tym w końcu jakieś zdjęcia będą : )
i to głupie się śmiało z piżamy w kropki, ja nie mogę.
kocham cię, no. ;33