Pora zejsc ze sceny ze spuszczona glowa.Obwiniając Cię , że wszystko robisz nie tak , to tylko przemawiająca zazdrość o Ciebie . Odreagowanie na to , że Cię nie ma co robisz gdzie jesteś? z kim ? po co? dlaczego? czy napiszesz? a może jesteś zły? a spotkamy się? będziesz? olejesz? przytulisz? zadając sobie te pytania , budziły we mnie nie pewność i zazdrość o Ciebie, budziły walke z którą musiałam stanąć oko w oko, albo wygram albo przegram , nie poddajac się z jakiego kolwiek powodu.Pozostając przy nadziei , że się uda, że znowu stane na przeciwko Ciebie trzymajac Cię za ręke , przytulając Cię najmocniej do siebie i chowanie się pod Twój podbrudek, delikatnie głaszcząc Cię po buzi i spogladające twe oczy na mnie rozbudzające promyk szczęścia. Myślisz, że usunełam tych kilka zdjec myslisz , że kiedy kolwiek usunełam Twój numer GG, numer telefonu?? Archiwum? sms-y? Ciebie? Nie nigdy tego nie zrobie, zdjęcia mają swoje miejsce w folderze, numer GG zapisany jak dawniej, telefonu tak samo, archiwum zachowujące wpsomnienia, sms-y na pamiątke każdego dnia przeczytane po kilka razy....! Nauczyłes mnie tak wielu rzeczy, nauczyłeś jak kochać, chociaż nie kochałes , pomimo wszystkiego, chociaż nie umiałes okazac czasem.Teraz mogę spogladac na Ciebie z tęsknotą i bólem w oczach z pragnieniem przytulenia się do Ciebie i zapomnienia o danym momencie, bycia z Tobą tylko z Tobą nic wiecej., ale wierze , że pewnego dnia zapukasz do mego serca....Zrobię wszystko by było jak kiedys, może potrzeba czasu , żeby to zrozumieć i docenić, ale zawsze pamiętaj , że każda chwila była nasza....!!
"(...)bo wariatek nie można kochać zwłaszcza tych samozwańczych(...)"