hmm..wiec ten żywioł..to Kasiula...wariatka jakich mało....ma swoje pogmatwane zycie ale zawsze spada na cztery łapki...jak kocica...wrr.....zna moje tajemnice..i wiem ze nie powie ich nikomu..szalona..na maksa....
zycie ja doswiadczyło...moze dlatego ból nas połaczył...i tak zostanie..nie umiem bez niej zyc....tesknie za nia jak jej nie widze dłuzszy czas...oj oj...to co my razem przeszłysmy to nie jeden by ogłupial......
Kasiu...jestem dla ciebie tak jak ty dla mnie.............nic dodac nic ujac....:*:*:[zakochany]