Obóz i je ile się dział masno było
Ola stój he he he Aśka ty wiesz i te menele ha ha ha to był bieg życia ojeju nie umiem tego opisać ale śmiechowo było ;D :D :D
albo arbuz mi uciekł masno fesst po głównej ulicy goniłam go z Aśką <33
poza tym coś z moim Organizmem nie tak muszę do lekarza dziś
;(
Aśka Siara jest chwilowa wspomnienia są wieczne :D :D !!!!
i Strzałeczka ty Gruźliku skarbie he he he
te nasze nocne bajki murzynko chińczyki urodzone w wieku 7 i pór roku i kokos o smak etopiryny nieżywy lis przyjaciel od franka jejku
albo Strzała się mnie pyta czemu te szklanki się trzęsą a ja
-bo ona idzie he he he(taka babka)
=] =] =]
najfajniej było ostatniego dnia jak to bywa zawsze poszłam z Aśką na podwórko
;p
i my poznali Kasie i tych jej kolegów ale oni są spoksi hehe
a jak wracaliśmy do Ośrodka poznaliśmy z Aśką Bartka i Mateusza i ich rodziców było fest fajnie
xp
ale przypał na koniec
mówią mi: ty nie masz problemów, ty niczym się nie martwisz. masz wszystko co chcesz, zawsze chodzisz uśmiechnięta... Tak wiem umiem dobrze grać.
OMG....!!!
A w dzień wyjazdu poszłam się przegnać z Mateuszem
:D
a co się działa jest nie ważne
=]=]=]
Ej! mam dość smutku, będę szczęśliwa choćbym miała sobie to szczęście kurde narysować ! ; )) .
Potem w drodze powrotnej z Kiki ja cię kocham <33
te nasze rymy i szczelnie z rurek w innych lody w maku
i z kamcio ta twoja muza ciągle mi ją wysyłasz
he he he
och bym zapomniała napady kamcio na mnie i je ale śmiechowo ta moja noga ała he he he
=] =]=]
moja silna osobowość teraz mnie wykańcza.