-kto to był?
-staczaliśmy kiedyś razem swoje życia.
Człowiek ten niespodziewanie się odwrócił i powiedział
-wiesz byłaś jedyną w którą wierzyliśmy, jedyną która wyglądała że może dojść gdzieś indziej. Która wyjdzie zza tego sklepu i coś zrobi z swoim życiem a nie jak reszta z dzieckiem z wpadki z niewiadomo która mentą. I choć te menty to jedni z nas to tak naprawdę trafiały najgorzej i myślę że dlatego nadal interes za sklepem się nadal kręci.
-widzisz nie skończyłam z wpadka. Nie skończyłam z żadnym dzieckiem