.

sptkanie to jedna wielka pomyłka. o masakra. i chodzi mi tu i o charakter i o wygląd i o całokształt. beznadziejny facet. nie dla mnie. dziwaczny, nudny i za stary. naraaa dla niego. gadałam dziś sobie z najlepszym mym przyjacielem. kurcze jako jedyna osoba on mnie na prawdę rozumie i wspiera. uwielbiam gooo. i choć jest dość dziwny to nie zamieniłabym go na nikogo innego. o nie! nawet nie ma takiej opcji. miałbyć wieczorny spacer z sąsiadem ale nie wyszło. ale dziś wieczorem pewnie wyjdzie. przynajmniej mam taką nadzieje. a teraz siedzę sobie na czacie. wciągnęło mnie to dość mocno. wrr masakra. no ale spoko. przynajmniej a zresztą. nie no nie myślę w kółko o nim. i dobrze. a na czacie ciekawych ludzi mogę przynajmniej poznać. taka tam odskocznia. wszystko idzie w dobrym kierunko oby tak dalej. źle potraktowałam mojego byłego. szkoda mi go trochę no ale lepiej żeby wiedział że go nie kocham. lepsze najgorsza prawda niż najlepsze kłamstwo. dobra lecę dalej czatować.

Nie ogarniam mojego własnego, pojebanego, idiotycznego, stresującego, frustrującego i cholernego życia ..