chciałabym cofnąc się w czasie, wrócić tam i naprawić te wszystkie rzeczy, które zawaliłam i ponownie cieszyć się z tych, które mnie tak uszcześliwiały. to nie był tylko raj z powodu piękna okolicznych miejsc, lauzurowego morza, nieustającym słońcem i co nocnym życiem na świeżym powietrzu, ale raj, dzięki któremu w tym właśnie miejscu mogłam poznać tak wyjątkowych ludzi. i to właśnie za nimi strasznie tęsknię ... najgorsze jest to, że dopiero teraz, przeglądając zdjęcia, sobie to uświadomiłam.
ogólnie to ogarnęła mnie OBOJĘTNOŚĆ. ale taka, że jakby tramwaj, w którym jechałabym miał wypadek i skozłował 100 razy to nawet bym nie drgnęła, nawet nie spojrzałabym się w inną stronę. bo wciąż jeżdżę zapatrzona w jeden punkt i rozmyślam. rozmyślam wszędzie, na przerwach, na lekcjach, w autobusie , w tramwaju, na treningu, ucząc się i w końcu zasypiając .
trudny moment w moim życiu.... bardzo trudny.
wiedzcie, że nie rezygnuję, nie poddaję się.
wieczór z komendantem głównego związku strzeleckiego z 1912, wodzem naczelnym armii polskiej z 1918, dwukrotnym premierem polski z lat 1926-1928, 1930 oraz marszałkiem z 1928r. czyt. PIŁSUDSKIM.