Piękne powracam do was! W pracy poczułam się już na tyle dobrze, że potrafię dobrze dysponować swoim czasem. A poza tym wkurzał mnie ten brak ćwiczeń!
Aerobiczną 6 Wiedera musiałam przerwać, bo jednak aż tyle czasu wolnego bym nie znalazła... Ale! Kilka dni po przerwaniu olśniło mnie, że w końcu mogę się zwarzyć i zmierzyć, dokładniej mama mnie olśniła.. :P Tak więc kochane, przez ok. 30 dni z szóstką i dodatkowymi aktywnościami zrzuciłam 2kg i straciłam w tali 7cm! :D Jestem przeogromnie zadowolona! :) :) :)
A co robię teraz? Od przedwczoraj wstaję rano i idę biegać z psami, raz wybrałam rower do pracy zamiast samochodu i będę starała się to robić częściej bo na prawdę świetnie mi się jechał. Nawet w nocy o 22 przez las we mgle się dobrze jechało! :P Poza tym oczywiście praca, praca, praca! Męcząca bo trzeba układać towar, targać skrzynki z piwem, itd., ale jestem tak szczęśliwa, że ją znalazłam, że siniak na nogach (od skrzynek ;>) nie mają dla mnie znaczenia! Ojeju, gdybym poszła w pogo na koncercie wyszłabym z gorszymi!
Trzymajcie się cieplutko i motywujcie mnie!
Notki postaram się wstawiać codziennie, ale nie obiecuję, bo nie wiem jednak jak to wyjdzie z czasem wolnym..
:**
Ahaaa, dzisiaj za kilka minut ruszam z mamą na kije! :D Buźka!