uuuuu na kajaczkach ;p
jedno z nielicznych zdjęć które nam w miare wyszło i nas ujmuje elegancko ;d
z tyłu mój seksowny Didu, który musiał biedny napędzać praktycznie sam naszego Titanica
gdyż Karolina ta sierota nie ma wgl siły, zero bica itd ;p
no a jak już chciała motać tym wiosłem to powtarzam znów biedny Didu był cały ochlapany, mokry
bo Karolina powtarzam znów ta sierota źle tym machała i z tego powodu Didu miał mały basenik tam z tyłu.
oczywiście nie obyło się bez naszych drobnych przepychanek, wymądrzania kto ma racje itd
bo ogólnie jest tak że zawsze oboje mamy racje ale z faktu iż jesteśmy uparci trochę nam trwa dochodzenie do tzw konsensusu
to taki urok naszej szalonej, gorączej, namiętnej, temperamentnej i latino miłości ;p
ale podsumowując było spoko loko, słodko i czułam się bezpiecznie mimo iż ktoś ;> musiał co chwile tym kołysać.
przeżyłam, opaliłam trochę się, zdobyłam gorę łapalicką na moim super rowerze
i w nagrodę dostałam pyszny obiad mmm < Dawida mama gotuje na poziomie mojej babci mmm <33333>
wyleżeliśmy się, odpoczeliśmy fiku miku przytulanko buziak tu buziak tam.
i again na rower! tak jesteśmy tacy active! ;p
fascynujące że w 5 minut dojeżdzam sobie do biedry och ach ech
szybki bieg miedzy półkami i mam coś co karolina lubi czyli lody!
potem na promenade nad jeziorko śmiechy hihy jak to u nas ;d
wracamy i padamy na pyszczki prosto w wyrko misia!
taki nasz o to skromny dzień których jest wieleee i w sumie zawsze coś ciekawego się dzieje
kocham mojego misiaka nad życie!
cześć!
Inni zdjęcia: :) dorcia2700... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24