wieczorny wypad na miasto i % zaliczony
teraz leżenie na dupsku i odpoczywanie zostało
trochę kiepsko coś ostatnio się trzymam
ledwo radzę sobie, tak po woli każdy przyjaciel mnie zawodzi
opuszcza, a ja zostaje sama w tym pokoju,
czemu zawsze tak jest? nie wiem, mam nadzieje że już nie długo się ułoży
jak na razie muszę pocieszać się zabawą, to jedyna rzecz dzięki której
chociaż na chwile mogę zapomnieć o całym świecie.
jutro idę na rozmowe kwalifikacyjną do agencji,
trzymajcie kciuki koty
dobranoc