Znowu poszedłem spać po 4 nad ranem :[zly]
I znowu się nie wyspałem :[wsciekly] Budzik wyrwał mnie z intensywnego snu (się sypia mało, ale mocno ;)) i nie wiedziałem co się dzieje i gdzie jestem :[szok] Oczywiście o śniadaniu nie mogło być mowy, chyba że pojechałbym tylko na drugą połowę wykładu :)
Po powrocie do domu zamarzyły mi się [b]pierogi ruskie ze skwarkami i cebulką[/b]... Właśnie takie jak na zdjęciu :) No ale cóż... zrobiłem sobie nieśmiertelne tosty :D Też były pyszne :)
Zdjęcie wykonane przez Ablaze, oczywiście perfekcyjnie :]