w domu panuje kompletna cisza, słyszę tylko wentylator komputera, stukot moich palców o klawiaturę i zegarek.

właśnie leżę sobie w łóżku pod kołderką, jak dobrze jest mieć laptopa. Dzisiaj dostrzegam każdy szczegół, o bele co się wkurzam i chce mi się płakać, to pewnie przez okres jak dobrze, że już się kończy. ym.

Przed chwilą nastawiłam budzik na 8:00.. Ta godzina mówi sama za siebie. Mam zamiar wybrać się jutro do kościoła na 9:30, inaczej nikt by mnie o tej godzinie na nogach nie zobaczył. Pewnie i tak będę mieć ogromne problemy, żeby wstać..

Od początku wakacji nic ciekawego się nie działo.. Może tam raz, albo dwa coś się wypiło, ale na tym się skończyło. Mam nadzieję, że to jak najszybciej się zmieni, bo zwariuję. 

Przez jakiś czas oglądałam festiwal piosenki rosyjskiej w zielonej górze. Nawet fajnie,  pojechałabym na takie coś sie troszkę pobawić. Oni mają lepsze piosenki od większości polskich artystów! Po prostu ROSJA RULEZ!

A wracając do tego festiwalu jak ja zobaczyłam ja większość ludzi siedzi z dupami na tych krzesłach to mi się wszystkiego odechciało, ludzie więcej zabawy wam się przyda. ;)