Jestem odrobiną samotności, odrobiną ignorancji, garścią narzekań , ale nie mogę uniknąć tego, że wszyscy widzą moje blizny.
I jestem czarną tęczą, i jestem małpą Boga, i jestem dyspozycyjnym nastolatkiem.
Mam dosyć głupich spojrzeń, mam dosyć głupich pytań. Mam dosyć wszystkiego i prawie wszystkich.
Mam dosyć siebie...
Czy coś mi dają plakaty LP? MJ? Coś mi daje tapeta z Mansonem? I obrazek Presleya w szafie?
Co mi daje książka Housa? Co mi dają miśki? Jedynie więcej przedmiotów.
Jednak nie mogę się tego pozbyć, ani tego ani wspomnień.
Ale jest coś, co coś mi daje. Na gitarze mogę zagrać wszystkie uczucia.
Tak mocno się starałem, i tak daleko zaszedłem.
Jednak w końcu, to nie ma żadnego znaczenia.
Musiałem upaść. Stracić wszystko.
Jednak w końcu... to nie ma żadnego znaczenia!
A ,,Liczy się tylko efekt końcowy''
Bo ,,Piekło, to inni ludzie'' .