Zdjęcie takie bo siedzę u Pauli, nie mogę znaleźć u niej żadnego MJ, a nie chce mi się ściągać. Ponad to się nudzę. Dziewczyny śpią a reszta polazła, bo urodziny były. Bałagan na 100% oczywiście, Nie no luz.
8.00 idę do siebie, czyli jakieś 10sekund drogi, muszę się ogarnąć bo przed 11.00 mam być u Anky, bo do chłopaków do Jakubowic jedziemy.
Zrobiłam sobie dreda, mogę Wam wstawić fotkę, jak chcecie, ale wątpie, że tak xd. I jeszcze w piątek idę z Wiką bo ona robi, i może ja poprawie, bo mnie dzisiaj wszyscy zmacali i aż mnie boli od tego ciągnięcia. Kurwa, rozjebałam se nogę na basenie, o kratę, rozcięłam dokładnie. Ooj i tak mnie wszystko wkuriwa ostatnio, dużo do pisania ale nawet nie wiem, jak to ogarnąć jakoś.
To wypierdalam. Narazie.