;)))

Zdjecie z basenu ;)) i te jego trzy zabki ;DD

Wczoraj pojechałam do Moniki, podejrzana sprawa Myszko ;( Ale trzymam kciuki mocno ;**;**;**

Pozniej pojechalam na impreze ;))
Dobrze ze wrocilismy wczesnie bo dzis rano pobudka i pojechalismy w czworke do zoo ;))
Mała prawie cala droge pchala wozek z Gabrysiem ;D hehehe;D;D Jak to stwierdzilismy? Mala troskliwa mamuska ;D:D
Wypad sie bardzo udal, poszlismy na lody i zaczelo sie robic brzydko, dobrze ze juz szlismy z powrotem.Tyle co zdarzylismy do auta wsiasc i zaczal padac deszcz... w sumie lało niesamowicie. Gabryś padł zmeczony w aucie, no jakby inaczej hehehe ;D
Dzien spędziłam bardzo miło ;* Dziekuje ;**
 Wrocilismy, malego przenioslam do lozeczka, ogladalam tv... Teraz Gabryś wykapany po kolacji powinien spac, no ale szaleje  ;D

Sama jestem niesamowicie zmeczona... mysle o goracym prysznicu, kolacji  i lozeczku ;p

Trzeba znowu by pojsc na poszukiwania pracy eh...

Kocham Cię Gabryś ;**;**
Mój ! ;**