Dziwne jest to życie. Pełne nieporozumień,pełne sprzeczności.I wgl pomyślałam sobie,że chciałabym napisać coś głębokiego, ale w tej chwlil zdałam sobie sprawę,że nie potrafię. Jestem zmęczona i chcę odpocząć.Trochę zwolnić. Zapomnieć o wszystkim i spać. Spać tak mniej wiecej przez rok. Może nawet ktoś by sie za mną stęsknił :D To miłe uczucie. Bo czujesz się wtedy taki patrzebny. Szczególnie teraz, gdy jest tak ciężko. Wgl zauważyłam,że ostatnio często piszę,że jest ciężko. Tylko,że to nie jest złe.W sumie to nawet lepsze, lubie wyzwania :3 Ale czasem jest tego wszystkiego za dużo. I jeszcze ty...Wierzę w moc modliwy, może nawet bardziej niż chcę. Bo modlitwa daje mi nadzieję,zawsze.
I szczerze? Może gdybym tej nadziei nie miała, byłoby mi łatwiej. Może bym zrezygnowała z ciągłęj walki. Tylko,że nie potrafię jej zabić. Bo dał mi ją sam Bóg. Jest niezniszczalna. Jest doskonała.
" Czy jeszcze pamiętasz,że zostałeś stworzony do radości?"